W dniach 13-17 października 2024 roku w Sofii (Bułgaria) odbył się prestiżowy Kongres Naukowy Europejskiego Stowarzyszenia Towarzystw Neurochirurgicznych (The European Association of Neurosurgical Societies).
Wydarzenie zgromadziło około 2000 uczestników z całego świata, a jego program obejmował ponad 1600 prezentacji i wykładów, dotyczących najnowszych osiągnięć w dziedzinie neurochirurgii.
Szpital św. Rafała i Grupę Scanmed reprezentował dr n. med. Bartosz Godlewski, kierujący Pododdziałem Chirurgii Kręgosłupa w Szpitalu św. Rafała. Dr Godlewski przedstawił wyniki badań nad operacyjnym leczeniem odcinka szyjnego kręgosłupa.
Gratulujemy dr. Godlewskiemu i dziękujemy za nieustanny wkład w rozwój neurochirurgii oraz zaangażowanie w walkę o zdrowie naszych pacjentów.
Autor: Natalia Zarzycka
Zabieg endoskopowego zespolenia żołądka w szpitalu św. Rafała
W dniu 19 czerwca 2023 r. w naszym szpitalu specjalista chirurgii ogólnej Dariusz Kania wraz z zespołem wykonał endoskopowe zespolenie żołądka z otorbioną martwicą trzustki pod kontrolą EUS (endoskopowa ultrasonografia).
Zabieg polegał na wytworzeniu od strony światła żołądka, za pomocą tytanowej protezy (widocznej na zdjęciu), stałej drogi odpływu mas martwiczych powstałych w trakcie ciężkiego przebiegu ostrego zapalenia trzustki.
Endoskopowa technika operacyjna wykorzystuje dostęp przez usta i nie wymaga rozcinania powłok brzucha stanowiąc alternatywę dla klasycznej operacji chirurgicznej.
Zespół pielęgniarski ze szpitala św. Rafała nagrodzony za walkę z pandemią
9 maja 2023 odbyła się uroczysta Gala z okazji Międzynarodowego Dnia Pielęgniarstwa i Położnictwa organizowana przez Małopolską Okręgową Radę Pielęgniarek i Położnych w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie.
Z tej okazji zostały wręczone statuetki z podziękowaniami za pracę i zaangażowanie pielęgniarek/pielęgniarzy i położnych podczas trwania pandemii COVID-19. Wśród nagrodzonych znalazł się zespół ze Szpitala św. Rafała, reprezentowany przez zastępczynię dyrektora Iwonę Kazek oraz specjalistkę ds. epidemiologii Ewelinę Pawlik. Statuetki zostały wręczone przez Przewodniczącego Małopolskiej Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych Tadeusza Wadasa.
Blefaroplastyka: sposób na opadające powieki i lepszą jakość życia
Zabieg blefaroplastyki jest operacją powiek, która umożliwia usunięcie nadmiaru luźnej skóry. Może być rozwiązaniem problemów estetycznych twarzy (starszy i zmęczony wygląd), a także środkiem naprawczym zaburzeń pola widzenia czy uczucia dyskomfortu. Bardzo istotne jest, aby na początku dobrze określić oczekiwania pacjenta. Niektórzy chcą zacząć normalnie widzieć, dla innych najważniejsze są aspekty estetyczne – mówi lek. med. Dominika Pagacz, ordynatorka Oddziału Chirurgii Plastycznej i Okulistyki w Szpitalu św. Rafała w Krakowie. Niezależnie od przyczyny, główną korzyścią z zabiegu jest poprawa jakości życia pacjenta.
Dla kogo przeznaczony jest zabieg blefaroplastyki?
Lek. med. Dominika Pagacz: Blefaroplastyka, czyli zabieg plastyki powiek górnych i dolnych, wykonujemy najczęściej wtedy, kiedy pojawia się nadmierna wiotkość skóry. Przeprowadzamy go głównie u osób po 40. roku życia, bo to czas, gdy skóra w naturalny sposób traci elastyczność – na powiekach jest jej wtedy zdecydowanie za dużo i może to prowadzić do uczucia zamykającego się oka. Niektórzy decydują się na zabieg, bo chcą poprawić wygląd i wtedy mówimy tylko o wskazaniach estetycznych. Inni są zmuszeni do tego z powodów medycznych, bo duża ilość wiotkiej skóry powoduje u nich ograniczenie pola widzenia. Takie osoby muszą w nienaturalny sposób trzymać głowę – zadzierają brodę do góry, żeby zobaczyć kawałek świata, który zasłania zwiotczała skóra na powiekach. W sytuacjach, gdy istnieją czysto medyczne wskazania, bo np. pojawiają się przewlekłe stany zapalne w obrębie oka lub są problemy z widzeniem, zabiegi wykonujemy bezpłatnie w ramach kontraktów z NFZ. Jeżeli głównym powodem są względy estetyczne, mówimy o zabiegach płatnych.
Jaki rodzaj blefaroplastyki jest wykonywany w Szpitalu św. Rafała?
W placówce wykonujemy blefaroplastykę powiek górnych. Efekt takiego zabiegu jest długotrwały, ale w niektórych przypadkach po latach może być konieczność powtórzenia procedury.
Jak wygląda zabieg?
Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym. Operacji poddawane są równocześnie obie powieki. Umożliwia to zachowanie symetrii twarzy po zabiegu. Chirurg dokonuje dokładnego zaznaczenia nadmiarowych fragmentów skóry, a następnie je usuwa. Po zaszyciu rany pooperacyjnej zakładany jest opatrunek. W okresie rekonwalescencji i gojenia pacjent stosuje maść antybiotykową do czasu zdjęcia szwów. Usunięcie szwów możliwe jest zazwyczaj od 7 do 10 dni po zabiegu. Pacjent może liczyć na bezpłatną kontrolę lekarską do miesiąca po operacji.
Na co powinien zwrócić uwagę pacjent w okresie rekonwalescencji?
Okres rekonwalescencji trwa około od 4 do 6 tygodni, czyli do momentu pełnego zagojenia się rany i resorpcji siniaków. W tym czasie należy ograniczyć wysiłek fizyczny. Pacjentów obowiązuje w tym czasie zakaz korzystania z sauny czy basenu. W ciągu pół roku od operacji należy konsultować z lekarzem kolejne zabiegi medycyny estetycznej w okolicy oka.
Jak przebiega kwalifikacja do zabiegu blefaroplastyki?
Kwalifikacja do zabiegu plastyki powiek górnych odbywa się w gabinecie lekarskim. Oceniany jest stan narządu wzroku, w tym ocena stanu powieki górnej. W zależności od ogólnego stanu zdrowia pacjenta zlecane są badania laboratoryjne. W przypadku istnienia wskazań medycznych wykonywane jest badanie pola widzenia.
Czy istnieją przeciwwskazania do przeprowadzenia zabiegu?
Zabieg korekty powiek nie zostanie przeprowadzony u kobiety w ciąży i podczas laktacji. Nie zaleca się wykonywania go w okresie okołomiesiączkowym (dwa dni przed oraz w początkowych dniach menstruacji). Inne przeciwwskazania do zabiegu to nawracające infekcje powiek, choroby nowotworowe i autoimmunologiczne, stan po chemioterapii, infekcje skórne (bakteryjne, wirusowe), zaburzenia krzepliwości, cukrzyca czy antybiotykoterapia. W przypadku pacjentów z chorobami tarczycy konieczna jest indywidualna kwalifikacja z dokładną analizą wyrównania nieprawidłowości tarczycowych. Przeciwwskazaniem do przeprowadzenia operacji mogą okazać się także nieadekwatne oczekiwania pacjenta co do efektów.
Lek. med. Dominika Pagacz, specjalistka okulistyki, ordynatorka Oddziału Chirurgii Jednego Dnia (z pododdziałem Okulistyki i Chirurgii Plastycznej) w Szpitalu Św. Rafała w Krakowie. Specjalizuje się w zakresie schorzeń centralnej siatkówki, zeza i niedowidzenia oraz okuloplastyki.
W Szpitalu św. Rafała zakończono trzyletnie badanie kliniczne dotyczące schorzeń kręgosłupa szyjnego
Lekarze zbadali zjawisko osiadania implantów oraz ocenili zrost kostny porównując dwa rodzaje implantów stosowanych u Pacjentów z chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa szyjnego. Badanie było randomizowane (losowe przydzielanie Pacjentów do określonego zespołu) i odbywało się w ramach Pododdziału Chirurgii Kręgosłupa prowadzonego przez dr n. med. Bartosza Godlewskiego.
Osoby cierpiące na chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa szyjnego często poddawane są operacji dyskopatii kręgosłupa szyjnego, polegającej na usunięciu krążka międzykręgowego i zastąpieniu go implantem. W badaniu zastosowano dwa rodzaje implantów: PEEK (wykonane z polietereterketone) oraz TC-PEEK, który jest dodatkowo pokryty powłoką tytanową, co według danych producenta ma poprawiać zrost implantu z kością.
W badaniu wzięło udział 104 pacjentów. Łącznie zoperowano 170 przestrzeni międzykręgowych. Rodzaj implantu był przypisywany do pacjenta losowo. Następnie po okresie 12 miesięcy od operacji zespół pod nadzorem doktora Godlewskiego wykonał kontrolne badania obrazowe (RTG/CT), które pozwoliły na określenie stanu zespolenia implantu z kręgami oraz ocenę zjawiska osiadania implantu.
Optymalny wynik to całkowity zrost kostny bez osiadania implantu. Badanie przeprowadzone w ramach Pododdziału Chirurgii Kręgosłupa Szpitala św. Rafała pokazało, że o ile osiadanie było na podobnym poziomie w obu rodzajach implantów, to pełny zrost kostny znacznie częściej występował u pacjentów z implantem PEEK niż TC-PEEK.
Wyniki przeprowadzonych badań zostały opublikowane w czasopiśmie Acta Neurochirurgica, które jest w jednym z najbardziej prestiżowych pism neurochirurgicznych w Europie oraz zaprezentowane przez doktora Godlewskiego podczas VIII Zjazdu Polskiego Towarzystwa Chirurgii Kręgosłupa w Warszawie.
Panu Doktorowi oraz Zespołowi serdecznie gratulujemy. Wierzmy, że prowadzone badania i nieustający rozwój przyczynią się do ciągłego udoskonalania procesu leczniczego oferowanego Naszym Pacjentom.
Z najważniejszymi zagadnieniami dotyczącymi badania można zapoznać się TUTAJ.
Uruchamiamy infolinię medyczną dla obywateli Ukrainy
Dzwoniący pod nr +48 12 629 88 00 mogą od teraz uzyskać informacje w swoim ojczystym języku. Placówki Grupy Scanmed przygotowały także druki niezbędne do realizacji wizyty w języku ukraińskim, co pozwoli ułatwić formalności.
Przypominamy, że obywatele Ukrainy mogą skorzystać z pomocy medycznej w Polsce. Aby im to ułatwić, Grupa Scanmed uruchomiła infolinię w języku ukraińskim (tel. +48 12 629 88 00). Dzwoniący uzyskają tam wszelkie niezbędne informacje dotyczące opieki medycznej. Posiadamy także dokumentację medyczną oraz druki niezbędne do realizacji wizyty w języku ukraińskim, aby ułatwić formalności.
Potrzebujący z Ukrainy mogą korzystać z bezpłatnych konsultacji lekarskich w placówkach Grupy Scanmed w całym kraju, w tym aż w 10 lokalizacjach w Krakowie, m.in. w Szpitalu św. Rafała.
Przekazaliśmy również materiały medyczne, m.in. środki opatrunkowe, środki pielęgnacyjne oraz sprzęt jednorazowy, z których część została przetransportowana na Ukrainę, a część jest dystrybuowana w Polsce we współpracy z samorządami oraz organizacjami pozarządowymi.
W tym trudnym czasie także nasi psychologowie i psychoterapeuci czynnie pomagają i wspierają uchodźców. W najbliższym czasie planujemy utworzyć grupy wsparcia dla ukraińskich mam, która ułatwi im przystosowanie się do funkcjonowania poza ojczyzną.
O potrzebie zrozumienia potrzeb osób, które znalazły schronienie przed wojną w Polsce oraz konieczności wsparcia psychologicznego opowiedziała Agnieszka Myśliwy – psycholog i psychoterapeuta z Grupy Scanmed: https://telewizja.krakow.pl/?videos=pomoc-psychologiczna-dla-uchodzcow.
Scanmed partnerem medycznym polskich narciarzy
Chociaż sezon skoków dobiega końca, dla naszej Grupy to początek kolejnego etapu współpracy z Polskim Związkiem Narciarskim.
Miło nam poinformować, że przez następne cztery lata będziemy oficjalnym partnerem medycznym organizacji. Tym samym kontynuujemy działania rozpoczęte w ubiegłych latach.
Lekarze m.in. ze Szpitala św. Rafała będą dbać o zdrowie naszych zawodników, a ratownicy medyczni Grupy Scanmed będą odpowiadać za zabezpieczenie najważniejszych turniejów, które odbywają się na terenie Polski.
Przedłużenie współpracy z jedną z najważniejszych organizacji sportowych w kraju jest dla nas dowodem zaufania, a także docenienia kompetencji naszych specjalistów.
Grupa Scanmed wspiera Przyjaciół z Ukrainy
Jako reprezentant sektora medycznego, którego misją jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zdecydowaliśmy się zaangażować w systemową pomoc dla obywateli Ukrainy. Na początek przekazujemy z naszych zasobów niezbędne materiały medyczne, m.in. opatrunki, środki pielęgnacyjne.
Od kilku dni z ogromnym niepokojem, a jednocześnie z nadzieją i podziwem wobec bohaterskiej postawy, śledzimy wstrząsające wydarzenia na Ukrainie. Nikt nie może pozostać obojętnym na dramat, który rozgrywa się tuż za naszą granicą i boleśnie doświadcza naszych przyjaciół, nasze rodziny, współpracowników i sąsiadów.
Jako reprezentant sektora medycznego, którego misją jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego oraz przeciwdziałanie cierpieniu, powinniśmy, a jako Grupa mamy obowiązek zaangażować się w systemową pomoc dla obywateli Ukrainy.
Na początek Grupa Scanmed przekaże z własnych zasobów niezbędne materiały medyczne, m.in. opatrunkowe, środki pielęgnacyjne oraz sprzęt jednorazowy (m.in. kaniule, przyrządy do przetoczeń, igły/strzykawki, inne). Będziemy je dystrybuować w Polsce i na Ukrainie w ramach współpracy z samorządami oraz sprawdzonymi i cenionymi podmiotami pozarządowymi, takimi jak Caritas.
Bardzo istotne jest to, żeby przekazane przez nas wsparcie odpowiadało na realne potrzeby naszych Przyjaciół. Dlatego w ramach naszej firmy powołaliśmy zespół ds. koordynacji wsparcia, w skład którego wchodzą osoby z departamentu medycznego i administracyjnego.
Chcemy także pomagać osobom, które już dotarły do Polski. Nasze placówki medyczne zgodnie z wytycznymi NFZ przyjmują wszystkich potrzebujących konsultacji medycznej. Chcemy jednak zrobić więcej, wsłuchując się bezpośrednio w potrzeby, które bywają różne w zależności od miasta, czy regionu. Dlatego w placówkach Grupy Scanmed powołamy koordynatorów, który na bieżąco będą zbierać lokalne potrzeby.
Ukraino: Ми з Вами! My z Wami!
#freeukraine #standbyukraine
Małoinwazyjna endoprotezoplastyka biodra: szansa na szybszy powrót do sprawności
Dzięki zabiegowi przeprowadzanemu z dostępu przedniego (DAA direct anterior approach), pacjent może zacząć próbować chodzić nawet tego samego dnia. Zastosowanie metody nie wymaga przecinania mięśni. – Przecinamy jedynie skórę oraz powięź, a mięśnie rozchylamy podobnie jak rozchylamy żaluzje, żeby zobaczyć co jest za oknem. Po osadzeniu protezy, mięśnie puszczamy, podobnie jak wspomniane żaluzje, które wracają na swoje miejsce – mówi dr n. med. Tomasz Pardała z Oddziału Klinicznego Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu Szpitala św. Rafała w Krakowie.
Kiedy konieczne jest przeprowadzenie zabiegu endoprotezoplastyki biodra?
Dr n. med. Tomasz Pardała: Najczęstszym wskazaniem są zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe, generujące olbrzymie dolegliwości bólowe pacjenta. Łączy się to również z dużą dysfunkcją ruchu znacznie obniżającą jakość życia. Dominują pacjenci starsi wiekiem, ale sam problem może dotyczyć również osób młodszych, u których zmiany zwyrodnieniowe są wtórne w stosunku do innego problemu medycznego. To mogą być zarówno 20. jak i 40-latkowie. Oczywiście oczekiwania pacjentów młodszych są o wiele wyższe i wiążą się z chęcią normalnej aktywności życiowej ze sportem włącznie. Ważne jest zatem, żeby implanty dopasowane były do oczekiwań ruchowych pacjenta. Niestety, medycyna nie potrafi dostarczyć rozwiązań materiałowych, które sprostałyby oczekiwaniom 30-latka i wystarczyły do końca jego dni. Niemniej możemy zaproponować tym pacjentom najbardziej wytrzymałe materiały, dające największą szansę na bezawaryjny okres użytkowania.
Od jakich czynników zależy wytrzymałość protezy?
Należy pamiętać, że standardowo proteza stawu biodrowego składa się z czterech elementów. Trzpień udowy zanurzony jest w kości udowej, a panewka w miednicy. Oba wytwarzane są z tytanu i zwykle nie podlegają zużyciu. Kolejne dwa elementy są kluczowe. Głowa nakładana jest na trzpień, a wkładka wkładana do panewki. Ruch w stawie odbywa się właśnie między głową a wkładką. Gdzie ruch tam i tarcie oraz zużycie materiału. Dlatego też rodzaj materiału, z którego zrobiona jest głowa oraz wkładka panewki, jest kluczowy. Przyjmuje się, że najbardziej wydolnym rozwiązaniem jest głowa ceramiczna oraz wkładka ceramiczna. Na drugim biegunie wytrzymałości są głowa metalowa oraz wkład plastikowy (polietylen). Mamy również rozwiązania pośrednie.
Na czym polegają główne korzyści dla pacjenta z przeprowadzenia zabiegu endoprotezoplastyki z dostępu przedniego?
Pacjenci często pytają, co dla mnie będzie najlepsze. Trudno pacjentowi podjąć merytoryczną dyskusję, a tym bardziej doradzać lekarzowi. Elementy, które wpłyną na finalny efekt są dwa. Rodzaj protezy i materiał, z którego jest zrobiona oraz sposób przeprowadzenia operacji. Pojęcie, które jest konieczne do zrozumienia tego zagadnienia to sformułowanie „odsetek rewizji”. Oznacza to, jak często musimy pacjenta po wszczepieniu protezy ponownie operować. Oczywiście im ten odsetek mniejszy, tym dane rozwiązanie lepsze. Protezę stawu biodrowego możemy wszczepić rozcinając tkanki pacjenta od przodu, od boku oraz tyłu. Upraszczając: im bardziej do tyłu, tym więcej należy przeciąć, aby dostać się do środka. Stosując dostęp przedni nie ma potrzeby przecinania jakiegokolwiek mięśnia, w przeciwieństwie do dostępu bocznego lub tylnego. W dostępie przednim przecinamy jedynie skórę oraz powięź, a mięśnie rozchylamy podobnie jak rozchylamy żaluzje, żeby zobaczyć co jest za oknem. Po osadzeniu protezy, mięśnie puszczamy, podobnie jak wspomniane żaluzje, które wracają na swoje miejsce. Dzięki temu nie ma potrzeby zszywania przeciętych mięśni jak to ma miejsce w innych dostępach operacyjnych.
Czy sposób dostępu w trakcie zabiegu ma znaczenie dla pacjenta?
Oczywiście można zapytać samego siebie, czy kiedy mam do wyboru, aby mi coś przecięto czy nie, to jaką opcję wybieram. Każdy musi sam udzielić tej odpowiedzi. Natomiast podchodząc do tej kwestii naukowo, możemy posługiwać się wspomnianym wcześniej odsetkiem rewizji. W przypadku dostępu przedniego, odsetek rewizji jest niższy z powodu mniejszego ryzyka infekcji i zwichnięcia protezy, co wynika prawdopodobnie z krótszego czasu operacji oraz łatwiejszej orientacji chirurga w przestrzeni trójwymiarowej. Dla początkujących chirurgów sam dostęp technicznie może być bardziej wymagający i prawdopodobnie dlatego może generować w ich rękach większe ryzyko obluzowań oraz złamań. Dlatego też z pewnością lepsze będzie przeprowadzenie operacji w sposób dla chirurga komfortowy, techniką, w której jest przeszkolony, aniżeli eksperymentowanie z techniką mniej znaną.
Osobiście jestem zwolennikiem przedniego dostępu z wskazanych przeze mnie wcześniej powodów. Umożliwia on również pionizację pacjentów oraz chodzenie w dniu operacji lub dnia następnego. Wyjątkowo rzadko istnieje potrzeba przetaczania krwi. Całość umożliwia wypisanie pacjenta do domu w pierwszej-drugiej dobie po operacji.
Czy dostęp przedni to nowa technika?
Faktycznie w niektórych mediach dostęp przedni jest prezentowany jako odkrycie lub przełom w ortopedii. Na świecie oraz w Polsce stosowany jest jednak od wielu lat. Również przeze mnie. Ponieważ technicznie jest bardziej wymagający, jest też mniej popularny. Jednak coraz chirurgów w różnych ośrodkach ortopedycznych zmienia swoją technikę na dostęp przedni i nie chce już wracać do poprzedniej. Gdy już opanujemy tą technikę, nie chcemy innej.
Czy każdy lekarz może wykonać tę procedurę?
Do przeprowadzenia operacji z dostępu przedniego konieczne jest stosowne przeszkolenie oraz odpowiednie narzędzia operacyjne, które zdecydowanie ułatwiają tę operację, a w niektórych przypadkach są niezbędne. Rodzaj stołu operacyjnego również ma tu znaczenie. Niemniej najważniejszy jest zwykle element ludzki. Nie należy zapominać również o właściwej współpracy pomiędzy chirurgiem a anestezjologiem na sali operacyjnej, a później już w oddziale z zespołem rehabilitacyjnym. Jeśli do tego dodamy odpowiednią motywację oraz zrozumienie problemu przez pacjenta, otrzymamy wyśmienity wynik całości. Na koniec dodam, że niestety niezależnie od dostępu operacyjnego, rodzaju protezy oraz wyszkolenia zespołu pozostają wciąż te same problemy dotyczące protez stawu biodrowego. Są to przede wszystkim ryzyko infekcji, obluzowania implantu oraz jego zużycia. Nie należy o nich zapominać.
Kto może skorzystać z tej metody? Czy jest dostępna dla każdego pacjenta?
Teoretycznie tak, ale oczywiście pewne typy sylwetki oraz sposób umięśnienia ułatwiają lub też utrudniają to zadanie. Mężczyźni z dużą masą mięśniową z pewnością wymagają większych umiejętności od chirurga, podobnie jak i pacjenci otyli. Decyzją chirurga jest, czy poradzi sobie z takimi warunkami anatomicznymi, co wiąże się z koniecznością większego wysiłku operacyjnego oraz większej sprawności manualnej. Niemniej my staramy się pomóc każdemu pacjentowi, proponując dostęp przedni (DAA – direct anterior approach)
Panie doktorze, a co Pana pacjenci robią już po operacji? Jak funkcjonują?
Większość z pacjentów żałuje… że tak późno się zdecydowała na operację i że tak długo cierpiała. Bynajmniej nie namawiam tutaj do jak najszybszej operacji, bo jest to nieco bardziej skomplikowane, ale stwierdzenie to pokazuje jaką ulgę w cierpieniu i poprawę funkcji możemy pacjentowi dostarczyć. Operacja wszczepienia protezy stawu biodrowego jest jedną z tych operacji, która faktycznie zmieniła oblicze ortopedii i wniosła do współczesnego społeczeństwa mnóstwo komfortu i uśmiechu na twarzach pacjentów. Wcześniej byliśmy skazani na ból. Docelowo po operacji zalecamy środki ostrożności, aby unikać ryzyka urazu i na przykład złamania kości udowej w okolicy protezy. Pacjenci w starszym wieku zwykle stosują się do tych zaleceń. Młodsi pacjenci dla odmiany przesyłają mi pozdrowienia z meczu tenisa, koszykówki albo stoku narciarskiego… Na razie żaden jeszcze niczego nie złamał, choć jak powiedziałem, nie są to rekomendowane aktywności. Rozumiem jednak takie podejście od czasu, gdy pacjent lat trzydzieści kilka powiedział mi „doktorze, drugi raz nie będę miał trzydzieści lat i chcę to wykorzystać, nie chcę teraz myśleć o emeryturze”. Tak więc każdy pacjent sam znajduje swój złoty środek komfortu oraz aktywności fizycznej, którą chce podjąć już po operacji wszczepienia protezy. Ufamy, że przedni dostęp to ułatwia.
Dr n. med. Tomasz Pardała, specjalista ortopeda w Polsce i Wielkiej Brytanii, doktor nauk medycznych, kierownik Kliniki Ortopedii Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu w Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, z siedzibą w Szpitalu Św. Rafała w Krakowie. Specjalizuje się w leczeniu dużych stawów: barku, biodra i kolana, gdzie wykonuje USG oraz pełny zakres operacji. W szczególności operacje artroskopowe, operacje ratujące przed wszczepieniem protez stawów, jak również operacje wszczepiania tych protez. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie obronił pracę doktorską. Doświadczenie zawodowe zdobywał w Polsce i za granicą (Anglia, Szkocja).